piątek, 29 maja 2015

Trzy dni w roku - jak zarobić dodatkowy pieniądz

Zastanawiałeś się czasem ile niepotrzebnych rzeczy leży w twoim domu? Nie, ja tez nie do momentu kiedy kupiłem nowe ciuchy i nie bardzo miałem miejsce gdzie je włożyć. W szafie walało się mnóstwo rzeczy od ubrań, których nie nosiłem po stare faktury, gazety czy elektronikę i części od starych laptopów. Postanowiłem więc zrobić z tym porządek. Zacząłem najpierw od starych rachunków.

Stare rachunki

Zastanawiałem się co zrobić ze starymi rachunkami i fakturami których okres składowania już minął. Nigdy nie wiadomo czy nagle nie okażą się potrzebne. Było tego dwa pękate segregatory, które sporo ważyły.
Wpadłem więc na pomysł aby użyć skanera i zeskanować wszystkie dokumenty. Zeskanowałem więc wszystko przy okazji to samo zzrobilem ze starymi gazetami specjalistycznymi. Gazety wystawiłem na allegro i o dziwo znalazł się na nie nabywca który kupił te czasopisma po niższej cenie ale lepsze było to niż wywalić je na śmieci. W ostateczności trafiły by do punktu skupu razem z reszta makulatury. Po pozbyciu się makulatury przyszła pora na resztę rzeczy.

Trzy dni w roku

Mając do uporządkowania resztę rzeczy, musiałem więc wyznaczyć kryterium wg którego stwierdzę czy ta rzecz jest mi potrzebna czy nie. Z pomocą poraz kolejny mi przyszedł serial How I meet Your Mother. Wtedy to dwójka bohaterów miała dylemat co zabrać ze sobą z okazji przeprowadzki do Rzymu. Z pomocą głównego bohatera zgodzili się na zasadę trzy dni w roku. Jeżeli dana rzecz była używana co najmniej trzy dni w roku to leciała do Rzymu, jeżeli nie to była traktowana jako niepotrzebna. I tej samej zasady użyłem ja do przejrzenia swoich rzeczy. W ten sposób znalazłem trochę ubrań, których nie nosiłem. Chcąc to szybko upłynnić popytałem najpierw sąsiadów w ten sposób pozbyłem się kilku rzeczy inkasując trochę gotówki. Resztę wystawiłem na Allegro po atrakcyjnych cenach. Pozbyłem się więc kolejnych ubrań. Zostało mi jeszcze kilka rzeczy których nie mogłem upłynnić, udałem się więc do pobliskiego lumpeksu i oddałem za parę groszy po rozmowie z właścicielka.

Na koniec upłynniłem na allegro i innych serwisach elektronikę i części komputerowe. Z tym było najmniej problemów, a po kilku godzinach miałem już sprzedane wszystkie napędy, dyski, huby, kości pamięci i okablowanie.

Po sprzedaniu wszystkich rzeczy i surowców wtórnych, mój portfel zasiliła kwota 500 zł, tylko po uporządkowaniu szaf. Az się zmotywowałem aby przejrzeć piwnice.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz